Judie photostory

23 grudnia 2006

Na pozór mała, skromna uroczystosć... ale dla nas bardzo wazna!

Tradycyjnie już na stole pojawiło się pyszne ciasto ;)

Nie mozna było narzekac na brak dokumantacji fotograficznej.

Był i "MIKOŁAJ"....

i prezenty ;)))

A oto najfajniejsza grupa seminaryjna na UG!!!

At wtorek, grudnia 26, 2006, Anonimowy said...: Pewnie ze najfajniejsza grupa!A co..:)Miło z Twojej strony Judie,że zamieściłaś te kilka zdjęć, które choć po części oddają nastrój tamtego dnia:)
mrówka J.
At czwartek, grudnia 28, 2006, Anonimowy said...: No, prawie najfajniejsza ;o), bo nie ma tam jednej osoby :o)
Dziubek
At czwartek, grudnia 28, 2006, Anonimowy said...: hmmm no pewnie za pozno,ale co tam, zapytac wolno... nie zostalo jeszcze troche ciasta z pierwszego zdjecia?
At czwartek, grudnia 28, 2006, Judie said...: Niestety droga Dobi, ciasto rozeszło się bardzo szybko(częściowo zostało rozdane w imię dobrych stosunków z władzami)... a pyszne to ono było mniam... choć muszę przyznać że ciasto marchewkowe mrówki Paris też było wyborne :)
At czwartek, grudnia 28, 2006, Judie said...: ah i jeszcze barszczyk w własnoręcznie zrobionymi uszkami (lub pierożkami) mrówki J. też był wyborny ;)

Dodatkowo ogłaszam konkurs - kogo brak na ostatnim zdjęciu :) hahaha
At sobota, grudnia 30, 2006, Anonimowy said...: mnie tam nie ma. co wygrałam?
At niedziela, grudnia 31, 2006, Judie said...: Wygrałaś Dobi litr koziego mleka ;))) Gratulacje