Judie photostory

30 sierpnia 2006

Wisła w obiektywie

Zaczynam od ulubionego zdjęcia ukazującego Tę Dużą Rzekę, z którą się baaardzo związałam :)
A to już cudowne starorzecze...Nad Wisłą nie brak łąk i pastwisk.
Nie brak także miejsc... cóż... trudnych do przejscia :)I jeszcze międzywale na wysokosci Kiezmarka...
... i trochę bardziej na południe.

2 Comments:

At środa, września 06, 2006, Anonymous Anonimowy said...

Piekne miejsca! Wielka przestrzen, wielkie ogladanie i swoboda dla oczu.
Czesc miejsc sam znam. I coz, czesc tych co trudno przejsc tez... Doswiadczylem tego dzieki Judie, ktora zabrala mnie tam... Szukanie roslin w 3 metrowych haszczach, w ktorych mozna spotkac chyba wszystko, lacznie ze zmijami i dzikami, wymaga odwagi i samozaparcia. Brava dla Judie!!!

 
At środa, września 06, 2006, Blogger Judie said...

Dziękuję za niezwykle sympatyczny komentarz :)))
Odwaga i samozaparcie czasem przegrywały (niestety) z irytacją i zmęczeniem - szczególnie w tych...haszczach kiedy wszelkie owady gryzły gdzie popadnie a żar lał się z nieba...
Ale takie wspomnienia zamazują się w pamięci. Zostają tylko te, w których podziwiało się TĄ rzekę i przyrodę wokół, praca szła sprawnie, dookoła było sucho i żadnych haszczy, wiał delikatny wiatr...

 

Prześlij komentarz

<< Home