Small Sad Story!
To było kolejne spokojne popołudnie. Dzień mijał leniwie...Cos się miało jednak wydarzyć, można to było wyczuć w powietrzu. W pewnym momencie pojawił się człowiek... Gołębie nie spodziewały sie takiej niespodzianki. Postanowiły skorzystać z tego podarunku od człowieka.Jednak nie minęło kilka chwil, a wokół zaroiło się od MEW. Od tego momentu usłyszeć mozna było jedynie krzyki wydawane przez skrzydlatych konkurentów gołębi w czasie nalotu na słabszych "kolegów". Rozpoczęła się wojna...
1 Comments:
that's the well told story of a difficult bird life... fighting all the time for a piece of hard bread...
Kill all the Larus rigibundus :o)
teoinr the bird
Prześlij komentarz
<< Home